Test szczotek dla psów.

                                

Szczotki/grzebienie/zgrzebła które posiadam.

  Hej. Ostatnio mój Szejk bardzo linieje, gubi sierść do tego stopnia, że po całym domu latają kępy kłaków, w kątach, pod kanapami, w jedzeniu, w wannie -->wszędzie. Zmusiło mnie to do wyczesywania go ale szukałam szczotki która nie będzie cięła włosa okrywowego, będzie wyciągać podszerstek. Jak widać wypróbowałam ich parę mimo, że jestem groomerem nie chciałam zamykać się na jedną opcje.Opisy i recenzje będę umieszczała w kolejności w której je kupiłam. No więc zaczynamy:

1.Ezzy Groom - Drewienko w którym osadzony jest kawałek metalu z mikroząbkami.

              

Kupiłam ją kiedyś dla swojego owczarka niemieckiego (krótkowłosego), Wyczesałam nią górę podszerstka i byłam bardzo zadowolona. Gdy Szejk zaczął gubić sierść od razu zamówiłam Ezzy Groom dostosowany do jego sierści. Gdy tylko przyszła zaczęłam go czesać i też fajnie wyczesywała ale miałam wrażenie że trochę tnie sierść. Mimo wszystko osiągałam nim bardzo przyzwoity efekt. Niedrogi sposób na wyczesanie psa :)
2. Szczotka pudlówka firmy Show Tech.

 Szczotka idealnie wyprofilowana do ręki, posiada igły dwóch długości, nie ślizga się w dłoni. Ja dla Szejka kupiłam rozmiar M.
Kupiłam ją aby wyczesywać biały kołnierz pod pyskiem i ogon, gdzie nie powinno się używać trymerów(np. trymera hakowego)
Jeśli chodzi o moją opinie to ładnie wyczesuje długie włosy przy zadku zwane portkami, kołnierz i podszerstek gdy jest go dużo ale trzeba uważać bo szczotka jest bardzo ostra i łatwo można podrapać psa, sprawiając tym samym, że będzie się bał czesania. Jeżeli będziecie chcieli zamieszczę na tu albo na fb filmik jak trzymać taką szczotkę i jak się nią posługiwać tak aby nie zrobić psu krzywdy :) Szejk nie za bardzo się z nią polubił ale ja z jego sierścią w jedzeniu też się nie bardzo polubiłam :D
3.Szczotka pudlówka Zolux rozmiar S. Kupiona dla yorków.

                       

Szczotka idealnie wyprofilowana, zabezpieczone igły (które u yorka z długą sierścią może robić kołtuny, moje yorki mają krótką sierść a i u Szejka się sprawdziła), miękka, igły jednej długości. U Szejka sprawdziła się idealnie gdy miał dość szczotki Show Tech wymieniałam mu na tą z Zoluxa, bardzo ładnie wyczesuje podszerstek w miejscach gdzie jest go bardzo dużo,idealnie nadaje się do kołnierza i ogona. Psy ją raczej lubią :)

4. QuickShed  double blade

              

Na QuickShed trafiłam po tym jak wyczesywanie Ezzy Groom trwało godzinami. Napisałam na fanpage'u producenta z zapytaniem czy dla Szejka się sprawdzi, Zamówiłam i mam. QuickShed jest dwustronny z jednej strony wyciąga słabiej a z drugiej bardziej agresywnie. Moim zdaniem, ta szczotka nadaje się dla psów krótkowłosych ponieważ ta słabsza strona wyciąga mniej więcej tak jak Ezzy Groom a tam mocniej wyciągająca cięła u Szejka sierść. Szukałam dalej bo nie o taki efekt mi chodziło. Polecam z powodzeniem dla psów krótkowłosych.

5.Grzebyk do pcheł.

Kupiony w Tesco za ok. 10 zł dla yorków żeby wyciągać im śpiochy przy oczach. U Szejka wypróbowałam go do czesania łap (bo z łap też mu bardzo sierść leciała) i do ściągania kleszczy po spacerze. Bardzo porządny grzebyk. Polecam bardzo się przydaje :)

6.FURminator

FURminatora chyba nikomu nie trzeba przedstawiać :) Najlepiej się u nas sprawdził pod względem ilości wyczesanej sierści do czasu. Po wyczesaniu nim pies przez ok. 4 dni nie gubił prawie wcale sierści bardzo bo lubi, nie tnie sierści. Jest dla nas idealny.

Tangle Teezer i trymer hakowy też super wyczesuje więc polecam.

Zapraszam do komentowania wysyłania własnych opinii. Jeżeli potrzebujecie pomocy przy wybraniu odpowiedniego szamponu lub odpowiedniej szczotki to zapraszam, zarówno tu jak i na facebooku.

https://www.facebook.com/Szejk-BC-1040803619392508/

Dziękuje za uwagę :)